sobota, 25 maja 2013

epilog

Włącz </3


Każdy ponosi w życiu jakąś stratę, każdy cierpi. Ból jest, był i będzie częścią życia, tylko że nie każdy jeszcze go poczuł. Co to jest ból? Wiem czym on jest, ale nie potrafię ubrać tego w słowa. Małe dziecko może powiedzieć, że ból jest w tedy kiedy się mono uderzysz, czy w takim wypadku powinnam powiedzieć, że boli mnie serce? Straciłam rodzinę, ale znalazłam dwóch braci, którzy byli na usługach zła, to dobrze czy nie? Przecież w każdej chwili mogą do nich wrócić  i wygadać cały nasz plan. Czy to w ogóle ma sens? Ta walka dobra ze złem? Przecież i tak przegramy, no bo kto miałby ich poprowadzić? Ja? Na pewno nie, bo nie mam takiej odwagi i siły jak Julka, która nie żyje. Nienawidzę życia i tego świata.
Mimo, że mam najlepszych przyjaciół i chłopaka na świecie, to brakuje mi tej która była ze mną już od chwili poczęcia. Brakuje Julki, mamy i taty. Czy istnieje w świecie coś takiego jak dobro?! Najwyraźniej nie, bo gdyby istniało to by nam pomogło. Dlaczego to tylko my mamy ratować ten świat!? Bóg istnieje? Jeśli tak, to dlaczego każe mi cierpieć, dlaczego to robi? Pozwala na to? Przecież skoro miał wielki plan żeby uratować ten cholerny świat, to czemu pozwolił Julce umrzeć?! No czemu, na to pozwolił?! Zło? Ono istnieje, bo wiem i widziałam. A najlepszym przykładem zła jest Katherine, Ares i Neron. Nie mam siły na nic, nie mam po co żyć. Chcę umrzeć, to troche trudne dla wampira i czarownicy, no bo sama nie przekuję się kołkiem. To byłoby głupie i szczeniackie. Ponoć tylko tchórze uciekają i popełniają samobójstwo, czy ja też jestem tchórzem? Czy to, że każdego dnia myślę o śmierci jest złe? Dokąd to wszystko zmierza? Jaki jest tego cel? Czy jak rozpęta się piekło na ziemi będę zadowolona? Czy znajdziemy Dess? Czy Zayn wróci? Nie wiem, nie potrafię odpowiedzieć na żadne z tych pytań. Czy ktoś jest w stanie mi odpowiedzieć na te nurtujące mnie pytania? Nie wiem, bo nie znam przyszłości, jedyne co widzę ja i Katherine Rey jest zamazane. Nie widzimy przyszłości, czy to znaczy, że wszyscy umrzemy jak Julia? Czy…? A co jeśli…? A gdyby… nie to bez sensu oni nie wrócą, już zawsze będę prawie sama na tym świecie.
Kolejny dzień, kolejna godzina, kolejna minuta, kolejna sekunda. Śmierć.

6 komentarzy:

  1. Boskie ; ***

    Julka.

    http://summer-paradise-1d-story.blogspot.com/2013/05/rozdzia-20-jezeli-ja-nie-moge-jej-miec.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Supeeer *.*
    Szkoda że Julka nie żyje i że to już epilog, no ale jestem bardzo ciekawa jaka będzie następna seria :D.
    Weny dużo i buziaczki kochana <3 :**
    ~Caroline

    http://powrot-do-przyszlosci-1d-poland.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny! Czekam na kolejny tom c;

    http://beauty-rich-and-famous.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. nie wiem .. ale popłakałam się .. już tak mam.. dodaj jak najszybciej kolejny tom.. dawaj dawaj dawaj szzyybciutko .. che więcej . Pata.

    OdpowiedzUsuń
  5. Genialne. Szybko dawaj następny tom.

    OdpowiedzUsuń