wtorek, 20 sierpnia 2013

epiolg/prolog



*Zayn*
Po opuszczeniu wymiaru Vektra teleportowaliśmy się do mnie do domu. Julka była jakaś nieobecna. Siedziała na łóżku z podkulonymi kolanami oplatając je rękami. Podszedłem do szafy, z której wyjąłem dla niej koszulkę. Rzuciłem jej t-shirt na głową, ale ona dalej nie dała po sobie znaku życia. Rozebrałem się by zostać w samych bokserkach i położyłem się obok niej.
-Jula co ci?- zapytałem po dłuższym przyglądaniu jej się.
Magie 7lat
-Tak się zastanawiam…- zawiesiła się. – jak teraz będziemy spędzać święta- zaśmiałem się pod nosem. Przecież do świąt jest jeszcze dużo czasu. Czasami ona mnie zaskakuje, martwi się na zapas. – myślisz, że twoi rodzice są na mnie źli?- ona jest bardzo zmienną osobą. W błyskawicznym tempie zmienia zdanie lub temat rozmowy- sądzisz, że dalej mnie będą lubić?- wpadła w jakiś trans zaczęła zadawać pytania jak najęta.
-Ej, Julka już koniec- objąłem ją i przytuliłem do siebie. Oparłem brodę o jej ramię i mówiłem jej na ucho- wyluzuj nawet jeśli cię już nie lubią i są na ciebie źli, to mają problem. Chociaż szczerze wątpię w twoje przypuszczenia, wiedzą, że stanęłaś w mojej obronie mimo, że oni nie mieli takiej możliwości. Na pewno są ci wdzięczni- do mojego pokoju ktoś zapukał. Jula szybko wciągnęła przez głowę koszulkę.- proszę!- krzyknąłem, a do mojego pokoju weszła Magie. Kiedy nas zobaczyła uśmiechnęła się szeroko i w błyskawicznym tempie znalazła się obok nas. Usiadła pomiędzy nami i mocno przytuliła Julkę, a
później mnie.
-Nareszcie jesteś w domu- odetchnęła z ulgą moja siostra. – a ty gdzie byłaś?- zwróciła się do Adams, która zachichotała pod nosem.
-W piekle- powiedziała nieśmiało. Jeśli chodzi o moją siostrę to ma 7lat jest niewysoką i szczupłą brunetką o piwnych oczach. Ma długie włosy i jest raczej nieśmiała.
-Mówisz serio?- młoda wyszczerzyła na nią oczy, a Jula pokiwała potwierdzająco głową- jak tam było?
-Podaj mi rękę- Magie według zaleceń mojej dziewczyny położyła dłoń na jej – Zayn też chcesz zobaczyć?- w sumie to mogę. Zrobiłem to co moja siostra. Jedną rękę położyłem na kończynie Julki, a drugą na Magie. Chwilę później widzieliśmy wszystko, jak wyglądało piekło. Z czystym sercem mogę stwierdzić, że niezaciekanie tu jest. Wybudziliśmy się z tego dziwnego transu. Czasem zastanawiam się jak to możliwe, że taka wyjątkowa dziewczyna istnieje, a co lepsze jest ze mną. Zawsze miałem płytkie dziewczyny, które były głupie.
-Jak to zrobiłaś? Nauczysz mnie? Proszeee – przeciągnęła Magie z miną zbitego psiaka. Zaśmiałem się pod nosem- ‘jurto Meggs’ powiedziała jej w myślach- a mogę spać z wami?
-Jasne- uśmiechnęła się Adams. Położyliśmy się jak rodzina najpierw ja. Przyciągnąłem i objąłem Julkę, która przytulała Magie. Lekko musnąłem jej policzek i zasnęliśmy.  

*Julka*
~2lata później~
Siedzieliśmy wszyscy na plaży, na Hawajach. Tutaj jest idealnie. Jestem szczęśliwa, bo mam tutaj osoby, które kocham. Gorący piach i fale obijające się o brzeg. Raj, to idealne określenie tego miejsca. Nie wierzę, że w tym roku kończymy szkołę. Mam nadzieje, że ten rok będzie normalny. Troche spokojniejszy od poprzednich, ale nie znowu nudny. Ma być super zajebiście. I rodzinnie. Zayn, Liam, Dess, Louis, Harry i Niall są dla mnie i Agi rodziną. Liam robi mi za ojca, a Aga za matkę. Heh nie zamieniłabym mojego życia z nikim innym.
-Jutro idziemy do szkoły- zaczął Liaś- to nasz ostatni rok, jakieś specjalne życzenia, cele?- wszyscy zaczęli się zastanawiać. Oprócz mnie ja wiem czego chcę.
-Chcę- zaczęła blondynka- nie wiem, chcę żeby to było niespodzianką- zaśmiałam się pod nosem. Ona się chyba nigdy nie zmieni i za to ją kocham. Bo nikogo nie udaje, zawsze jest sobą i nie boi się mówić tego co myśli. Jest jak ja.
-Chcę być dalej taki jaki jestem- stwierdził Louis cmokając Destiny w policzek. Petrova zarumieniła się troszkę. Zawsze tak na niego reaguje osobiście sądzę, że to słodkie.
-Chcę znaleźć miłość- powiedział Nialler. Szkoda mi go i Harrego. Caroline i Elena musiały przenieść się to ‘Angelez’, każdy anioł, który skończy 20 lat już na zawsze przenosi się do tego świata. Chciałabym móc coś zrobić, ale nie mogę. Do Angelez nie ma prawa wejść inna istota. Anioły uczą się tam jeszcze rok, a później dostają ludzkiego podopiecznego, którego strzegą od zła. Pilnują, aby żaden człowiek nie wpakował się w kłopoty. Można powiedzieć, że po rocznym stażu dostają awans na Anioła Stróża. Istoty magiczne nie mają swoich opiekunów w postaci aniołów, to też dlatego ja często wpadałam w tarapaty.
-Chcę przeżyć taką miłość jak Julka i Malik- nie czekając dłużej przytuliłam Harrego, który siedział obok mnie. ‘Lepiej przeżyj własną historię miłosną, moja niebyła kolorowa’. Loczek uśmiechnął się ukazując te słodkie, a zarazem seksowne dołeczki.
-Chcę Julki- Zayn pocałował mnie w czubek głowy co wywołało u mnie radość. Jestem zadowolona. Cieszę się, że nam się układa. Zmieniłam się. Jestem troszkę milsza. I co ta miłość robi z człowiekiem? Chociaż może powinnam powiedzieć co ta miłość robi z czapirem- cool nie? W końcu wymyśliłam nazwę naszej mieszanki. Czapir. Hue, Hue, Hue.
-Chcę żebyśmy byli zawsze razem- Liam przytulił moją siostrę, która podzieliła się z nami swoimi marzeniami. To ładne, że tego chce. Każde z nas tego chce. Zawsze razem, jak drużyna. Jak trzej muszkieterowie, których jest osiem.
-Chcę wstąpić do Rady- wyszczerzyliśmy oczy ze zdziwienia. Czy on zgłupiał?! Po chwili wybuchliśmy śmiechem, ale nie takim, gdy coś cie rozbawi. To był nerwowy śmiech- mówię serio- o ja cie pierdole nasz Liaś w Radzie Starszych. Już to sobie wyobrażam on na tle tych wszystkich dinozaurów. Będzie nas popierał i wstawiał się za nami, gdy coś przeskrobiemy.
-A ja chcę, żeby nic i nikt nas nie rozdzielił oraz żebyśmy byli zajebiście szczęśliwi- dokończyłam. Wstaliśmy i podeszliśmy do oceanu. Wyjęliśmy włoskie denary klik i wrzuciliśmy do niebieskiej głębi. Dziś jest kolejny dzień naszego wiecznego życia. Przyszłość jest jeszcze niepewna, ale my stawimy jej czoła razem.   
___________________________
postanowiłam że załatwie epilog i prolog za jednym razem podoba wam sie? buźka miśki ;**
a i zachęcam do komentowania, bo to motywuje!! 

8 komentarzy:

  1. Aww kocham Cie jestes super zajebista. A rozdzial? Cudo. Zakochlam sie. *-* " chce julki" aww zayn taki romantyczny! ;33 weny :*

    OdpowiedzUsuń
  2. siper koniec ale lepszy poczatek czekam na nastepny sezon zyje tym nie myśle o niczym innym serio

    OdpowiedzUsuń
  3. Zajebiste !!!! *.* Czekam na następny tom ;* Zapraszam do mnie :http://summer-love-withonedirection.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. KURWA JAKIE ZAJEBISTE! WIĘCEJ NIE JESTEM W STANIE POWIEDZIEĆ!
    CZEKAM NA CIĄG DALSZY.

    JULKA.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zostałaś nominowana do Liebster Blog.
    Szczegoły na moim blogu:http://violetta-castio.blogspot.de/2013/08/liebster-blog_17.html

    OdpowiedzUsuń
  6. Super rozdział. Jestem bardzo ciekawa co będzie się działo w kolejnej części. Weny życzę :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne! :* czekam na następne/ gaba

    OdpowiedzUsuń